W niemal każdym państwie bank narodowy przechowuje większość swoich środków w postaci sztabek złota. Nie ma bezpieczniejszego nośnika pieniędzy niż materiały naturalne, gdy praktycznie nigdy nie tracą one na wartości. Metale szlachetne zostają jednak powoli wypierane przez diamenty inwestycyjne, które, według światowych statystyk, zwiększyły swoją wartość o niemal piątą część w ciągu ostatnich kilku dekad. Jest to bardzo interesujące zjawisko, a jednocześnie doskonała okazja dla wszelakich inwestorów, aby nie tylko zabezpieczyć swoje oszczędności, ale także potencjalnie pomnożyć swój majątek.
Przewaga brylantów nad złotem – co warto mieć na uwadze?
Jeśli porównuje się diamenty inwestycyjne do standardowych, złotych sztabek, które uznawane są za standard, jeśli chodzi o zabezpieczanie majątku, należy zwrócić szczególną uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze, brylanty zajmują o wiele mniej miejsca i znacznie łatwiej jest je zabezpieczyć niż ma to miejsce w przypadku metali szlachetnych. Wystarczy pojedynczy, trwały sejf, a kamieniom szlachetnym nie powinno nic grozić.
Inne przewagi brylantów inwestycyjnych
Diamenty inwestycyjne posiadają jeszcze jedną, niepodważalną zaletę, która odróżnia je od srebra, złota i innych metali szlachetnych. Bardzo ciężko jest je sfałszować. O ile niektóre stopy złota są ciężkie do zidentyfikowania nawet przez doświadczonych jubilerów, to diament, jako najtwardszy surowiec na Ziemi, może zostać przetestowany w zaledwie kilka chwil. Cyrkony czy inne substytuty nie są w stanie zarysować wielu powierzchni, na których prawdziwy brylant pozostawia widoczne wgłębienie.
